Zatrzymano trzech Etiopczyków, którzy wjechali do Polski w naczepie ciężarówki
Do zatrzymania obywateli Etiopii doszło we wtorek w powiecie grójeckim po tym, jak służby otrzymały informację od kierowcy ciężarówki. 53-letni Bułgar na parkingu jednej z firm, do której miał dostarczyć załadunek, usłyszał z wnętrza naczepy uderzenia w poszycie samochodu.
Funkcjonariusze, po zerwaniu plomby zabezpieczającej naczepę znaleźli trzech młodych mężczyzn ukrytych między przewożonym towarem. "Cudzoziemcy nie posiadali żadnych dokumentów tożsamości ani środków pieniężnych. Oświadczyli jedynie, że są obywatelami Etiopii" - przekazała Bielec.
Dodała, że mężczyźni przyznali, że chcieli dostać się do Niemiec, w czym miał im pomóc przemytnik. Oświadczyli również, że bułgarski kierowca nie był w żaden sposób powiązany z przemytem, a do naczepy dostali się bez jego wiedzy. Nie potrafili jednak określić dokładnego miejsca, ani kraju gdzie to się stało.
"Trójka Etiopczyków w wieku 24, 31 i 41 lat została zatrzymana. Przedstawiono im zarzuty przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom, podstępem i w porozumieniu z innymi osobami. W trakcie przesłuchania w charakterze osób podejrzanych obywatele Etiopii przyznali się do zarzucanego czynu i złożyli obszerne wyjaśnienia" - przekazała Straż Graniczna.
Każdy z zatrzymanych dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na okres próby wynoszący rok oraz zobowiązał się do przestrzegania porządku prawnego w Polsce.
Ponadto wobec Etiopczyków zostały wszczęte postępowania administracyjne w kierunku wydania decyzji zobowiązujących do powrotu. "Jeszcze dzisiaj postanowieniem sądu mężczyźni zostaną umieszczeni w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców na okres trzech miesięcy" - poinformowała rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału SG.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk
mchom/ apiech/